Choć listopad był dawno, stwierdzam, że muszę ten wpis umieścić i jakoś zacząć prowadzić bloga od rzeczy ważnych.
W dużym skrócie: #1 Chłopak z którym jestem od ponad roku stwierdził, że zostanie ze mną w święta, wystawił mnie i święta przesiedziałam bez niego. #2 Postanowiliśmy, że mimo wszystko będziemy starać się o dziecko, bo to prawdopodobnie nas może zbliżyć do siebie. #3 Sylwester w Ustrzykach dolnych zaliczam do udanych,z wyjątkiem tego, że mojego chłopaka zastałam w łazience z dziewczyną kolegi zaraz po tym jak naćpani i pijani całowaliśmy się we trójkę na naszym łóżku.
A teraz mamy Styczeń i niby ma być teraz lepiej ja wciąż w to nie wierze. Dziś rano budząc się u boku mojego wymarzonego chłopaka wiedziałam, że będzie dobry dzień, ale jakże można się szybko pomylić..
Seks na dzień dobry, kto nie lubi? fajna sprawa, a tu nagle on kończy we mnie( bo tak ustaliliśmy, że jak będzie dziecko to będziemy oboje szczęśliwi) Gdy za chwilę pyta się mnie ze strachem w oczach czy może coś z tego stosunku wyjść. Sprawdziłam i wychodzi, że zaczynają mi się dni płodne. Powiedziałam, że może być, ale wątpie bo ostatnio zauważyłam, że mam problem z zajściem w ciąże.
On wychodził, ubiera się ja stoję przed lustrem w przedpokoju szczęśliwa po dwóch udanych stosunkach głaskam się po brzuchu i stwierdzam, że byłabym najszczęśliwszą na świecie kobietą gdybym była w ciąży, lecz on warknął na mnie, że co to będzie jak ja mu się znudzę? jak już nie będzie on mi się podobał? i że teraz dziwnie się czuje, bo cały czas mu mówię, że ciężko mi jest zajść w ciąże a teraz mam głupią nadzieje? więc o co mi chodzi?
Wyszedł, ja nie wiedziałam jak się zachować, nie rozumiem po co planujemy coś, z czego on do końca nie jest pewien, mnie, siebie, nas?
za 19dni termin miesiączki. Okaże się.
W dużym skrócie: #1 Chłopak z którym jestem od ponad roku stwierdził, że zostanie ze mną w święta, wystawił mnie i święta przesiedziałam bez niego. #2 Postanowiliśmy, że mimo wszystko będziemy starać się o dziecko, bo to prawdopodobnie nas może zbliżyć do siebie. #3 Sylwester w Ustrzykach dolnych zaliczam do udanych,z wyjątkiem tego, że mojego chłopaka zastałam w łazience z dziewczyną kolegi zaraz po tym jak naćpani i pijani całowaliśmy się we trójkę na naszym łóżku.
A teraz mamy Styczeń i niby ma być teraz lepiej ja wciąż w to nie wierze. Dziś rano budząc się u boku mojego wymarzonego chłopaka wiedziałam, że będzie dobry dzień, ale jakże można się szybko pomylić..
Seks na dzień dobry, kto nie lubi? fajna sprawa, a tu nagle on kończy we mnie( bo tak ustaliliśmy, że jak będzie dziecko to będziemy oboje szczęśliwi) Gdy za chwilę pyta się mnie ze strachem w oczach czy może coś z tego stosunku wyjść. Sprawdziłam i wychodzi, że zaczynają mi się dni płodne. Powiedziałam, że może być, ale wątpie bo ostatnio zauważyłam, że mam problem z zajściem w ciąże.
On wychodził, ubiera się ja stoję przed lustrem w przedpokoju szczęśliwa po dwóch udanych stosunkach głaskam się po brzuchu i stwierdzam, że byłabym najszczęśliwszą na świecie kobietą gdybym była w ciąży, lecz on warknął na mnie, że co to będzie jak ja mu się znudzę? jak już nie będzie on mi się podobał? i że teraz dziwnie się czuje, bo cały czas mu mówię, że ciężko mi jest zajść w ciąże a teraz mam głupią nadzieje? więc o co mi chodzi?
Wyszedł, ja nie wiedziałam jak się zachować, nie rozumiem po co planujemy coś, z czego on do końca nie jest pewien, mnie, siebie, nas?
za 19dni termin miesiączki. Okaże się.